Newsletter

a group of lit candles sitting next to each other
15 października 2024

Sukkot 2024

Podczas mojej podróży po Amerykańskich „High Plains” (wysokich równinach), zachwyciłem się różnorodnością kultur i tradycji rolniczych, a w moich myślach na nowo ożyło znaczenie Sukkot, czyli Święta Namiotów. 

To tygodniowe święto w wyjątkowy sposób łączy społeczność żydowską z jej historią ale również z jej przyszłością. 

W tym czasie wierni budują tymczasowe schronienia – sukki, które przypominają, że ich przodkowie spędzili 40 lat, wędrując niczym koczownicy po pustyni (Kpł 23:42-43). 

 

Sukkot to także czas zakończenia żniw (Wj 23:16), w którym dziękuje się za obfitość plonów, ciesząc się z darów ziemi. 

Nieodłącznym elementem obchodów święta jest machanie lulawem i etrogem – czterema gatunkami roślin: palmy daktylowej, mirtem, wierzbą i cytronem. 

Te symbole wyrażają naszą wdzięczność i radość ale przedstawiają jednocześnie obraz Bożego błogosławieństwa. 

Niosą ze sobą też nadzieję na zimowe deszcze, które zapewnią pomyślność dla przyszłych zbiorów (Kpł 23:40).

Perspektywa Święta Namiotów stała się dla mnie inspiracją do głębokiej refleksji. 

Przez dziesięć dni, począwszy od Rosz ha-Szana, doświadczamy intensywnego okresu modlitwy o życie, który osiąga swój szczyt w Jom Kipur. 

To czas pełen pokuty i oczekiwania. 

Sukkot przekształca nastrój wiernych nie tylko w święto radości, ale również w ważny krok w naszej duchowej podróży. Dla każdego wierzącego jest to moment oddania swoich zmartwień Bogu, który niesie zbawienie.

Wiele rabinów mówi, że siedzenie w szałasie to jak przebywanie w cieniu wiary – to całe bezpieczeństwo, którego potrzebujemy. Sukkot jest bowiem świętem związanym z niepewnością życia, dniem ludzi świadomych, że nigdy nie będziemy całkowicie bezpieczni. 

Staramy się znaleźć schronienie w naszej wierze. Dawid powiedział w Psalmie 27: „Będzie mnie strzegł w swoim szałasie w dniu utrapienia.” 

Sukkot a Świątynia

Sukkot to także święto świątynne – miejsce, gdzie spoczęła Boża chwała, a człowiek mógł pogodzić się ze swoim Stwórcą. 

To pora roku, w której poświęcono pierwszą i drugą świątynię. To święto obchodzone w czasach Ezdrasza i Nechemiasza, kiedy ludzie gromadzili się, aby słuchać publicznego czytania Tory. 

Machabeusze nie mogli się doczekać aby po latach długiej okupacji greckiej nie tylko odnowić świątynię. Tęsknili tak bardzo za świętem Sukkot, że zdecydowali się celebrować je w Grudniu (ustanawiając tym samym Chanukę). 

Jezus a Sukkot

Prawie 2000 lat temu podczas tego święta, w ostatnim – ósmym jego dniu, wydarzyło się coś niezwykłego. 

Obchody dobiegały końca, gdy kapłan wrócił z Siloam z złotym dzbanem, by po raz ostatni wylać jego zawartość na podstawę ołtarza. Zainteresowanie zgromadzonych osiągnęło zenitu. 

Wtedy, gdy ostatnie słowa Psalmu 118 zostały zaśpiewane, rozległ się głośny głos, który wyrwał tłumy z transu. 

„Jeśli ktoś pragnie, niech przyjdzie do Mnie i pije. Kto wierzy we Mnie, jak głosi Pismo, z jego wnętrza popłyną rzeki wody żywej” (J 7, 38). 

Jezus utożsamiał się z przesłaniem tego święta, oferując to, co stanowiło sedno tego sakralnego czasu. 

Przynosił odrodzenie, poświęcenie i źródło wody, które zaspokoi nasze pragnienie na zawsze, przywracając życie tam, gdzie wcześniej panowała martwota. 

Kiedy Jezus wjeżdżał na osiołku do Jerozolimy na tydzień przed Paschą, tłumy zgromadziły się, aby Go przywitać, rzucając gałązki palmowe na drogę i wołając: „Panie, wybaw nas! Błogosławiony Król Izraela, który przychodzi w imię Pańskie.” 

Używając tych palmowych gałązek, tłumy nawiązywały do święta Sukkot, wyrażając nadzieję na nadchodzące Królestwo Boże. Sukkot bowiem zapowiada dzień, w którym Bóg ponownie zamieszka pośród swojego ludu. 

Jan, przedstawiając Jezusa, powiedział: „A Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.” 

Słowo „zamieszkało” implikowało rozbicie szałasu, co sugerowało, że Boża obecność jest wśród nas. „I widzieliśmy Jego chwałę, chwałę Jedynego z Ojca.” 

Sukkot a przyszłość

To żydowskie święto ma pewnego dnia być obchodzone globalnie przez wszystkie narody. Prorok Zachariasz wyraźnie mówi, że Sukkot ma znaczenie nie tylko dla Izraela, ale dla całej ludzkości.

Jest to święto narodu, który przetrwał głównie dzięki wierze w wierność Bożych obietnic. To ten sam Bóg, który nieustannie towarzyszy swojemu ludowi w trudnych czasach, udzielając im siły i nadziei. 

Przyjdzie czas, kiedy cały Izrael będzie zbawiony, a jego lud zawoła: „Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie!”.

Wtedy Jezus przyjdzie w swej chwale. 

I tylko wtedy przyjdzie!

Ta myśl dodaje mi otuchy podczas mojej podróży, gdy widzę, jak różnorodne tradycje i wierzenia łączą ludzi w ich dążeniu do zrozumienia Bożej obecności w świecie. 

Wierzę, że każdy krok na tej drodze prowadzi nas ku wspólnemu doświadczeniu odkupienia i świętowania zbawienia, które oferuje nam Jezus.

Z okazji Sukkot, Święta Namiotów, pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia! Niech te dni pełne radości i dziękczynienia będą dla Was czasem głębokiego odrodzenia, refleksji oraz wspólnoty z bliskimi. 

Życzę Wam, abyście doświadczali Bożego błogosławieństwa w każdym aspekcie życia, a Wasze serca napełniały się wdzięcznością za wszystkie plony, którymi obdarza Was Bóg. Niech nadchodzące dni przyniosą Wam pokój i nadzieję, a także schronienie w Jego obecności.

Chciałbym, aby Sukkot stał się dla Was czasem umocnienia wiary i radości z bycia częścią społeczności, która trwa w jedności i wzajemnej miłości. 

Chag Sameach! 

Pastor Marek Paśnik

WROĆ DO BLOGA